CZYTELNIA MNODN - CIEKAWE ARTYKUŁY DO POCZYTANIA
Cyberprzemoc wśród młodzieży - jak pomagać?
dr Joanna Fryt – psycholog, trener MNODN, specjalizuje się w szkoleniach w zakresu problematyki wychowawczej. Prowadziła wiele programów profilaktycznych i interwencyjnych dla dzieci i młodzieży (m.in. „Tama – powstrzymać przemoc”). Absolwentka rocznego Szkolenia Trenerów Edukacyjnych i Rozwojowych STER oraz Kursu Dramy Stosowanej przy Stowarzyszeniu STOP-KLATKA.
Artykuł opublikowany w materiałach Konferencji MCPU i Urzędu Miasta Krakowa „Straszyć czy nie? Cz. II. – Współczesne trendy zapobiegania patologiom społecznym wśród młodzieży”, Kraków, 15-16 października 2010
CZYM JEST CYBERPRZEMOC?
Do cyberprzemocy wśród młodzieży dochodzi, gdy nowoczesne media elektroniczne: Internet i telefonia komórkowa, są wykorzystywane przeciwko rówieśnikom. Jak wynika z badań1 ta forma przemocy jest zjawiskiem powszechnym: ponad połowa Internautów przed osiemnastym rokiem życia doświadcza wulgarnego obrażania, wyśmiewania oraz straszenia za pośrednictwem telefonu i Internetu. Około 15% natomiast pada ofiarą publikacji poniżających tekstów, zdjęć i filmów na własny temat. Publikacja takich materiałów jest uważana przez nastolatków za najbardziej krzywdzącą formę przemocy, jednak tylko 25% z nich mówi o takim zdarzeniu komuś dorosłemu2. Oznacza to, że dorośli i młodzież rzadko rozmawiają ze sobą o tym, co dzieje się w Internecie. Tymczasem doświadczenie pokazuje, że nastolatki często nie zdają sobie sprawy, jak krzywdzące mogą być ich działania online, a pozostawione z problemem przemocy, często nie potrafią sobie z nim poradzić.
W stosunku do tradycyjnych form przemocy, cyberprzemoc może być bardziej rozległa w skutkach, ze względu na specyfikę środowiska wirtualnego. Po pierwsze charakteryzują ją, wysoki stopień anonimowości sprawców oraz niski stopień kontroli sprawowanej przez dorosłych nad zachowaniem młodzieży w Sieci. Po drugie krzywda, jakiej doświadcza ofiara przemocy, jest spotęgowana przez szybkość rozprzestrzeniania się informacji oraz ich ogólną dostępność. Udostępnianie poniżających danych sprawia, że osoby pokrzywdzone są narażone na komentarze i ataki nawet przez długi czas, a rozesłane do wielu miejsc materiały są trudne do usunięcia.
Większa częstotliwość występowania cyberprzemocy wśród młodzieży w porównaniu do dorosłych wynika zarówno z czynników rozwojowych jak i negatywnych procesów mogących zachodzić w grupach rówieśniczych. W okresie dorastania grupa rówieśnicza staje się głównym źródłem zaspokajania podstawowych potrzeb psychicznych: potrzeby akceptacji, przynależności, bezpieczeństwa oraz własnej wartości (grupa nie tylko pozwala tworzyć więzi, daje także status i określoną pozycję). Niezaspokojenie tych potrzeb zwiększa ryzyko zarówno doświadczenia jak i bycia sprawcą cyberprzemocy. Nastolatek w jakiś sposób odbiegający od norm wytworzonych przez grupę (niezależnie czy są to normy zachęcające do zachowań prospołecznych czy też nie) może łatwiej doświadczyć przemocy ze strony rówieśników w Sieci (często doświadcza także jej tradycyjnych form). W środowisku akceptującym zachowania przemocowe (np. otwarte szydzenie z kogoś) ta sama osoba może przyłączyć się do grona sprawców, zdobywając uznanie rówieśników o silniejszej pozycji i chroniąc się przed losem osób izolowanych czy poniżanych. Grupowa akceptacja przemocy, dominacja osób „silnych” nad „słabymi”, utrzymujące się konflikty oraz niewystarczająca kontrola i kiepski kontakt młodzieży z dorosłymi, stanowią istotne czynniki pojawienia się cyberprzemocy w danej społeczności. Zarówno ofiara, sprawca jak i świadkowie potrzebują wtedy pomocy w zatrzymaniu przemocy oraz wsparcia w budowaniu pozytywnych relacji z innymi. Jasny i konsekwentnie stosowany system zasad regulujących zachowanie młodzieży oraz rozwój umiejętności społecznych to główne czynniki chroniące przed cyberprzemocą.
CZY ZAPOBIEGANIE I INTERWENIOWANIE NA CYBERPRZEMOC TO SPRAWA SZKOŁY ?
Pytanie o miejsce i rolę szkoły w zapobieganiu i reagowaniu na cyberprzemoc jest pierwszym, na które dorośli pracujący z młodzieżą powinni wypracować własną odpowiedź. Nie jest to bowiem pytanie z tezą. Świadomość tego, za co – jako nauczyciele, wychowawcy, pedagodzy czy psychologowie – odpowiadamy i na co mamy wpływ a na co nie – już na wstępie pomaga zmierzyć się z tym problemem. Doświadczenie pokazuje bowiem, że po ujawnieniu cyberprzemocy w szkole (gdy dowiadujemy się, że ktoś został pokrzywdzony lub jest spracą przemocy) często dochodzi do zjawiska przerzucania się odpowiedzialnością między rodzicami, a pracownikami szkoły. Silne emocje towarzyszące zaistniałej sytuacji sprawiają, że łatwo skupić się na poszukiwaniu winnych: „Co Państwo robicie w szkole z dziećmi, ja w domu w synem nie mam żadnych kłopotów!” lub „Czy Państwo w ogóle interesują się, co córka popołudniami robi w Internecie?”. Świadomość tego, w jakim zakresie szkoła może pomóc uczniom i ich rodzicom, pozwala zatrzymać spiralę wzajemnych roszczeń i skupić się na faktycznym celu, jakim jest przerwanie przemocy.
Powróćmy zatem do pytania. Z jednej strony opiekuńczo-wychowawcza rola szkoły daje możliwość zarówno prowadzenia działalności edukacyjnej (np. uczącej młodzież bezpiecznego korzystania z Internetu) jak i reagowania, gdy uczeń naszej szkoły za pośrednictwem mediów elektronicznych pada ofiarą przemocy lub stosuje ją wobec innych. Takich form działania w stosunku do uczniów oczekują zwykle zapytani o to rodzice. Oczekują także informowania o problemach, które dotyczą ich dzieci – co więcej wiemy, że na każdy akt krzywdzenia mamy obowiązek zareagować (np. zapewnić dziecku bezpieczeństwo na terenie szkoły, zgłosić sprawę rodzicom lub jeśli zostało popełnione przestępstwo – także policji lub sądowi rodzinnemu). Z drugiej strony tylko rodzice mają możliwość kontroli nad zachowaniem dzieci poza szkołą. Oni także występują w ich imieniu, gdy dojdzie do złamania prawa. Szkoła może zatem pełnić rolę wspierającą np. oferując poradę (np. w jaki sposób usunąć materiały z Internetu lub gdzie szukać pomocy prawnej), pomoc psychologiczno-pedagogiczną, pomoc w identyfikacji i wyciągnięciu konsekwencji wychowawczych wobec sprawcy, jeśli tylko jest uczniem danej placówki. Decyzja o tym, w jakim stopniu potrzebne są wymienione formy pomocy ze strony szkoły, zależeć może nie tylko od specyfiki samego aktu przemocy (co się stało), lecz także od indywidualnych możliwości rodziców w zapewnieniu dzieciom opieki. Bywa bowiem i tak, że zasoby rodziców pozwalają im jedynie przyjąć informację o zaistniałej sytuacji, a szkoła jest głównym miejscem, gdzie nastolatek może liczyć na wsparcie.
Doświadczenie pracy w obszarze profilaktyki i pomocy psychologicznej pokazuje, jak duże znaczenie w ograniczeniu przemocy w społecznościach, w których funkcjonuje młodzież ma po prostu budowanie klimatu nie przyzwalania na nią, w oparciu o zasady i ich konsekwentne przestrzeganie. Skuteczność programów profilaktycznych (np. uczących umiejętności społecznych, bezpiecznego posługiwania się technologiami) jest ograniczona, jeśli nie są one poparte jednoznaczną postawą szkoły wobec aktów przemocy. Wśród nastolatków łatwo wtedy o przekonanie, że choć przemoc oficjalnie jest zakazana, to pewne sytuacje konfliktowe można „rozwiązać między sobą” z użyciem dowolnych metod. Dogodnymi miejscami dla takich „rozwiązań” z użyciem przemocy są te pozostające poza głównym obszarem zainteresowaniem dorosłych, czyli min. Internet. Dlatego w profilaktyce cyberprzemocy tak ważne jest, by dorośli (w tym rodzice, wychowawcy, pedagodzy) traktowali na równi zachowania przemocowe w rzeczywistości realnej jak i wirtualnej („W naszej szkole/klasie nie akceptujemy krzywdzenia kogokolwiek, czy to w szkole, czy po lekcjach, czy w Internecie i będziemy pilnować, żeby nikt tego nie robił.”). Bycie dla dorastających osobą o jednoznacznych postawach, niezależnie od okoliczności, buduje poczucie bezpieczeństwa („Nie przyzwalam na szydzenie z kogoś nigdzie, podobnie jak nie przyzwalam na picie alkoholu – tak samo w szkole jak i na wycieczce.”).
JAK MĄDRZE INTERWENIOWAĆ ?
Mówi się, że doświadczenie przemocy rodzi uwikłanie wszystkich zaangażowanych w nią osób: sprawców, ofiar i świadków. Uwikłanie to ma charakter psychologiczny, w sposobie przeżywania jest czymś podobnym do uzależnienia. Im dłużej przemoc trwa, tym bardziej sprawca i pokrzywdzony uzależniają się od siebie. Pozycja jednego staje się coraz silniejsza, czuje się bezkarny, minimalizuje negatywne konsekwencje swoich działań, uczy się nawiązywać relacje i uzyskiwać korzyści poprzez użycie siły. Pozycja drugiego coraz bardziej się osłabia, doświadcza strachu i wstydu, czuje się bezradny, z czasem nie potrafi prosić o pomoc, zaczyna myśleć, że na takie traktowanie zasługuje. Świadek przemocy z kolei często sam boi się paść jej ofiarą, nie wie jak zareagować, sprawca zaś często oczekuje od niego uznania. Skutkiem takiego uwikłania jest milczenie wokół przemocy (nie ma kto tego zgłosić, poza tym nie wiadomo komu) oraz jej utrwalanie się. Nie potrafiąc samodzielnie zareagować, młodzież wikłająca się w przemoc potrzebuje reakcji dorosłych: nazwania zachowania przemocą, przerwania jej oraz pomocy w budowaniu relacji na innych zasadach.
Rozmowa z osobą pokrzywdzoną w wyniku cyberprzemocy jest najczęściej pierwszym działaniem, jakie podejmujemy interweniując (przy założeniu, że jest to uczeń naszej szkoły). Celem rozmowy jest danie wsparcia oraz porada, co dalej robić. Już same przeżycia pokrzywdzonego pokazują nam kierunek pracy z nim. Doświadczając wstydu i obawy, czy problem jeszcze się nie pogłębi, nastolatek potrzebuje potwierdzenia, że dobrze zrobił zgłaszając, że ktoś robi mu krzywdę oraz, że nie jest to jego wina (np. „Nikt nie ma prawa zachowywać się w stosunku do ciebie w taki sposób.”). Obawiając się dalszego poniżania, tym razem z powodu ujawnienia przemocy, często prosi o zachowanie tego faktu w tajemnicy. Działaniami przeciwnymi do tego, czego potrzebuje, są: upublicznianie tej informacji wśród rówieśników (a zwłaszcza dyskusja na forum klasy) oraz konfrontacja ze wskazanym bądź domniemanym sprawcą. Potęgują one wstyd i strach ofiary a także prowokują działania odwetowe. Warto zatem obiecać, że takie działania nie będą podejmowane i dążyć do uzyskania zgody osoby poszkodowanej na takie, które służą przerwaniu przemocy i wsparciu (wspólna rozmowa z rodzicami o tym, co teraz zrobić, zabezpieczenie dowodów oraz identyfikacja i rozmowa ze sprawcą jeśli jest nim uczeń szkoły, ale bez kontaktu z ofiarą). Warto także doradzić nie kontaktowanie się ze sprawcą i powstrzymanie od działań odwetowych a także zgłoszenie nadużycia w serwisach, gdzie pojawiły się poniżające materiały (choć zwykle młodzież robi to samodzielnie).
Podobne cele może mieć rozmowa z rodzicami poszkodowanego ucznia. Na złość, czy atak ze strony rodzica, chęć znalezienia i ukarania winnego na swój sposób można odpowiedzieć, mówiąc o różnych możliwościach działania w danej sytuacji. Rodzic może potrzebować potwierdzenia, że to on będzie decydował, w jaki sposób chce chronić swoje dziecko, a szkoła pełni w tym względzie rolę wspierającą (może np. zaoferować opiekę psychologiczną dla nastolatka, pomóc w zabezpieczeniu dowodów i zidentyfikowaniu sprawcy oraz podjąć wobec niego oddziaływania wychowawcze). Wstępowanie na drogę prawną z powództwa cywilnego lub karnego prywatnoskargowego leży jednak w gestii rodziców. Ze względu na zapobieganie kolejnym aktom przemocy ważne jest szybkie wyciągnięcie konsekwencji wobec sprawcy – decyzja o tym, czy powinny mieć one charakter wychowawczy czy prawny, jest kwestią indywidualną.
Większość niepełnoletnich ofiar cyberprzemocy potrafi zidentyfikować sprawcę; w ok. 60% przypadków jest to rówieśnik znający poszkodowanego3. Jeśli sprawca jest zatem uczniem naszej szkoły, możemy zareagować rozmawiając z nim. I znów przeżycia nastolatków, które wykorzystywały Internet i telefon przeciwko rówieśnikom, wskazują nam kierunki pracy. Stosując przemoc nastolatki na ogół wiedzą, że robią coś niedozwolonego, starają się więc ukryć ten fakt oraz minimalizują jego konsekwencje dla ofiary („To miał być tylko żart.”, „Czym tu się przejmować?”, „Sami to rozwiążemy.”). Gdy w efekcie wzajemnych prowokacji również sprawca spotkał się z przemocą ze strony poszkodowanego lub innych rówieśników dominujące w jego przeżyciach może być poczucie krzywdy, niesprawiedliwości a także złość, bezsilność oraz obawa przed karą i odwetem. Potrzebuje więc z jednej strony jednoznacznego określenia swojego położenia („To co zrobiłaś, to przemoc. Nie wolno tego robić i musimy ustalić teraz, jak to od razu przerwać i jakie będą konsekwencje po to, żeby więcej się to nie powtarzało.”). Z drugiej strony potrzebuje pomocy w polepszeniu relacji z innymi i przełamaniu poczucia osamotnienia. Spotyka się bowiem z krytyką z różnych stron: rodziców i pracowników szkoły, którzy byli zaangażowani w rozwiązanie problemu. Zmieniać mogą się także jego relacje z rówieśnikami oraz pozycja w grupie. Warto zatem monitorować stan dziecka, gdyż podobnie jak ofiara przemocy, może potrzebować wsparcia. Przy ustalaniu ewentualnych konsekwencji warto posłużyć się normami statutowymi szkoły, biorąc pod uwagę rozmiar wyrządzonej krzywdy, czas jej trwania a także jej świadomość oraz kontekst społeczno-emocjonalnego funkcjonowania ucznia. Czasem wystarczającą konsekwencją bywa rozmowa interwencyjna oraz rozmowa z rodzicami. W tej ostatniej celem jest przede wszystkim poinformowanie rodziców o sytuacji i działaniach podjętych wobec nastolatka (wychowawczych, pomocowych) oraz dążenie do pozyskania współpracy. Złość, wstyd oraz poczucie krzywdy, których mogą doświadczać rodzice warto rozumieć w kontekście potrzeby ochrony własnego dziecka i nie eskalować ich.
CZY PRAWO WYSTARCZAJĄCO CHRONI PRZED CYBERPRZEMOCĄ?
Aktualnie polskie prawo nie zapewnia pełnej ochrony przed cyberprzemocą. W przypadku większości jej form niezbędna jest znajomość sprawcy i przedstawienie dowodów jego winy na drodze roszczeń odszkodowawczych (w postępowaniu cywilnym) lub drogą prywatnoskargową (w postępowaniu karnym). Jedynie groźby karalne i bezprawne (np. straszenie pobiciem lub wymuszenia) za pomocą telefonu i Internetu oraz rozsyłanie nagich zdjęć osób niepełnoletnich są przestępstwami ściganymi z urzędu: identyfikacja i zebranie dowodów należy wówczas do policji. Rozsyłanie pozostałych poniżających materiałów można potraktować jako naruszenie dobra prywatnego (np. czci i dobrego imienia), co wedle kodeksu cywilnego pozwala żądać od sprawcy usunięcia materiałów, przeproszenia, oraz przekazania odszkodowania na cel społeczny. Nękanie za pośrednictwem telefonu i Internetu jest natomiast wykroczeniem w kodeksie karnym i można przekazać policji/sądowi rodzinnemu zawiadomienie o jego popełnieniu. Dokładne brzmienie przepisów prawnych wraz z komentarzem odnośnie ich zastosowań do zjawiska cyberprzemocy oraz propozycję szkolnej procedury interwencji znaleźć można w przygotowanym przez Fundację Dzieci Niczyje poradniku4.
Porady w sprawie cyberprzemocy oraz innych zagrożeń internetowych można uzyskać bezpłatnie w hot-linie www.helpline.org, także pod bezpłatnym numerem: 0 800 100 100. Oprócz porad Helpline udziela wsparcia prawnego, psychologicznego oraz interweniuje.
Materiały dydaktyczne, szkoleniowe, literaturę i wyniki badań na temat cybeprzemocy oraz innych zagrożeń w Sieci można znaleźć na www.dzieckowsieci.pl oraz www.sieciaki.pl.
Więcej informacji na temat zagrożeń internetowych oraz umiejętności interweniowania na cyberprzemoc znajdą Państwo na warsztacie „Dzieci w Sieci – jak chronić uczniów przed zagrożeniami w Internecie”.